GOLDEN VIRGINIA
- Gary Smokes
- 18 wrz 2018
- 2 minut(y) czytania
Na pierwszy ogień (i to dosłownie) idzie Anglik. Nie byle jaki, bo podobno najlepszy w swoim rodzaju: tytoń GOLDEN VIRGINIA. Jest to chyba jeden z najdroższych tytoni papierosowych dostępny na rynku. Kosztuje 36,90 PLN ale jest go więcej niż w standardowych kopertach, bo aż 50 gram.
Przyznaję, że kupiłem go dlatego, iż dowiedziałem się, że pali go Johnny Depp, ale o tym później.
Przejdźmy zatem do konsumpcji i oceny. Po otwarciu wydobywa się dosyć mocny aromat tytoniu - to lubię najbardziej. Tytoń jest strasznie zbity i wilgotny, barwy ciemnobrązowej. Ewidentnie czuć razowca, taki rasowy pumpernikiel, aż chce się zrobić kanapkę.

Koperta jest na zamek strunowy, taki bajer, także po użyciu można od razu ją zamknąć, aby nie uronić aromatu i wilgotności.
Ze zbitej kostki urywam kawałek, który jeszcze trochę rozdrabniam. Włókna są dość długie i cienkie. Zaczynam skręcanie w maszynce.
Jeśli chodzi o kwestię samego skręcania to posiadam najzwyklejszą na świecie maszynkę do "ręcznego" skręcania na papierosy max. długości 79 mm. Dodaję tylko filtr, parę razy kręcę, wrzucam bibułkę i voila - gotowe.
Używam filtrów Tennesie slim i bibułek Smoking Green, aby wydobyć z tytoniu wszystko co najlepsze.

Taki zestaw pozwala na neutralną opinię, gdyż bibułka i filtr są niearomatyzowane, także tytoń czuć w pełni. Na jakieś eksperymenty z bibułkami i filtrami pozwolę sobie później.
Każdy nowy tytoń trzeba "wyczuć", aby nie ubić papierosa za mocno, ani za słabo. Jeśli chodzi o Golden Virginię, to warto przed konsumpcją ją trochę podsuszyć, aby nie ubić jej za mocno. Poza tym lekkie podsuszenie, pomaga na wydobycie jej głębi smaku (w mojej opinii). Metodę podsuszania póki co stosuję tylko przy Golden Virgini. Najprostszy sposób to wyłożyć kawał tytoniu na kartkę, trochę podziabać, odłożyć na jakiś czas, tutaj wystarczy nawet na kilkanaście minut (ja potrafię nawet i na całą noc) i gotowe.

Przejdźmy do konsumpcji.
Tytoń ma wyraźną moc, którą ewidentnie czuć podczas palenia. Nie jest jednak, aż tak perfidnie mocny, żeby od razu się dusić czy krztusić. Miejscami jest nawet lekko kwaśny, w smaku przypominający trochę wcześniej wymieniony razowiec, jednak na końcu pozostawia lekką, przyjemną gorycz w gardle. Pomimo mocy i kwasu, to w smaku jest elegancki.
Odpowiednio ubity papieros dobrze się pali, w płuco wchodzi prawidłowo.
W mojej opinii tytoń poprawny, jest mocny, jest aromatyczny.W mojej opinii tytoń poprawny, jest mocny, jest aromatyczny.
Taka jedna ciekawostka: otóż Golden Virginię pali Johnny Depp. Będąc na jego koncercie w Warszawie (tak, tak, ten pan jeszcze gra na gitarze w supergrupie Hollywood Vampires) zauważyłem jak pali on jakieś brązowe papierosy. Pogrzebałem trochę w necie i znalazłem przepis: Golden Virginia wraz z bibułkami lukrecjowymi Rizla.
Także taki przepis będę niedługo testował.
TYTOŃ GOLDEN VIRGINIA
opakowanie 50 gram
zamykane zamkiem strunowym
CENA: 36,90 PLN (12.09.2018)
mocno zbity, ciemny i wilgotny
pali ją Johnny Depp
w smaku mocny, lekko kwaśny, ale mimo to przyjemny i bardzo intensywny
Mocne 8/10
Comments